środa, 4 czerwca 2014

Matowe pomadki Rouge Velvet, Bourjois

Pewnie większość z Was bardzo dobrze kojarzy nowe matowe pomadki Bourjois.
A że uwielbiam testować nowe produkty a szczególnie te do ust, nie mogłam ich nie nabyć.
Kolory które posiadam to:
04- Peach Club
07- Nude-ist




A teraz zwięźle i na temat:

Są to pomadki matowe, podczas ich nakładania konsystencja jest kremowa, delikatna wręcz jedwabista.
Aplikator został ścięty tak aby bez problemu i w łatwy sposób nałożyć odpowiednią ilość produktu, aplikator wręcz sunie po ustach :)
Pomadka w niedługim czasie zastyga w piękny mat, co ważne nie jest to mat ściągający usta i podkreślający suche skórki (czego wręcz nie cierpię).
Kolor: idealnie pokrywa usta, jest mocny, nasycony, na pewno nie dla kobiet lubiących efekt delikatny i bardziej naturalny.
Co do trwałości: powaliła mnie na kolana! to pierwszy produkt do ust w mojej kosmetyczce który tak długo utrzymuje się na miejscu i nie rozmazuje. Pierwszy raz przetestowałam go przed południem w rossmanie i jeszcze wieczorem miałam go na ustach! a jadłam i piłam, szczerze mówiąc to jest tak lekka że nawet zapomniałam że mam ją na ustach ;)


Kolor 07- jest to taki ciemniejszy przybrudzony róż





Drugim kolorem jaki posiadam i który jest moim ulubionym i strzałem i 10! jest 04 Peach Club
Ja bym powiedziała że to taka pomarańczowa czerwień z domieszką koralowego :D





Ja te pomadki polecam z całego serca, są dość intensywne dlatego też nie używam ich na co dzień, ale to zalezy od Waszych upodobań :) 
Jedynym minusem może być zapach- lekko chemiczny, ale później naszczeście niewyczuwalny
no i ta cena.... za pojemność 6,7ml musimy zapłącić ok 49zł.... to dość dużo, dlatego też warto czaić się na promocje :)

A Wy? Macie bądź testowałyście? :) może znacie również inne matowe pomadki godne polecenia? :)


1 komentarz:

  1. Przepięknie prezentują się na Twoich ustach te pomadki. Dopiero po Twoim wpisie nabrałam na nie ochoty:)

    OdpowiedzUsuń